[ Pobierz całość w formacie PDF ]
wersytet Kalifornijski w Los Angeles, na semestr jesien
ny. Urzędniczka w dziekanacie powiedziała, że prawdo
podobnie przyznają mi stypendium, a może nawet jakiś
grant, kto wie? Złożyłam już wszystkie papiery.
- Na kierunek aktorski? - zapytał, choć zupełnie mu
to do niej nie pasowało.
- Chyba żartujesz! - roześmiała się, jiaprawdę tym
ubawiona. -Nie dość, że brakuje mi urody, to jeszcze nie
mam za grosz talentu. Bobbie-Sue to co innego, ona siÄ™
świetnie nadaje. -^ W jej głosie zabrzmiała szczera duma
z utalentowanej przyjaciółki. - Któregoś dnia zostanie
słynną reżyserką, zobaczysz.
- Nie aktorkÄ…?
- Skądże! - Faith przełknęła kolejny kęs chińskich
przysmaków, które coraz sprawniej chwytała końcami
pałeczek. - Aktorstwo jest dla Bobbie-Sue tylko etapem
kariery.
- Nie tylko pracujecie razem w barze U Flynna", ale
i dzielicie pokój, prawda?
- Chwilowo. Myślałam, że pomieszkam u niej przez
kilka dni, najwyżej tydzień, dopóki nie znajdę czegoś dla
siebie!, ale Brenda Muir, jej współlokatorka, dostała jakąś
rólkę w filmie i wyjechała na zdjęcia na sześć tygodni.
Zostanę u Bobbie-Sue, dopóki Brenda nie wróci.
- Masz jakiś pomysł, co potem? - zagadnął z pozoru
niedbale.
- Poszukam czegoś w pobliżu campusu, bo nie mam
Anula & Irena
scandalous
samochodu i na razie nie zamierzam kupować. Utrzymanie
1
wozu to jednak spory wydatek. Ale* kiedyś, pózniej, na
pewno coś kupię. Bobbie-Sue mówi, że samochód jest...'-.
- Krewetka obtoczona w mące zawisła w powietrzu w pół
drogi do jej ust. - Musisz być bardzo dobrym dziennika
rzem - powiedziała, patrząc z podziwem na Jacka.
Jack uniósł brwi i czekał na wyjaśnienie.
- Plotę o sobie, jakbyśmy znali się od lat. Zwykle się
tak nie zachowujÄ™.
- A jak siÄ™ zachowujesz?
- Przede wszystkim nie jestem tak gadatliwa, zwłasz- -
cza w obecności kogoś, kogo dobrze nie znam, a szcze
gólnie mężczyzny. - Uśmiechnęła się z zadowoleniem,
ponieważ udało się jej wyłowić następny specjał. - Ale
przy tobie czuję się... - Zawahała się, bo trudno jej było
określić rozkoszny i pełen podniecenia stan, w jaki po
padła. - Czuję się bezpiecznie. Czy to nie dziwne?
Jack skrzywił się zgoła nieuprzejmie. Ona się czuje
bezpiecznie! Gdyby wiedziała, że właśnie teraz wyobra
ża sobie ze wszystkimi szczegółami, jak jedzą dim sum
w jego mieszkaniu, w łóżku, nadzy. Miał też wiele po
mysłów na inne zastosowanie sosu hoi sin, ńiż tylko
prozaiczne maczanie w nim mięsnych kulek.
- Naprawdę byłeś korespondentem wojennym? -
Głos Faith przywołał go do porządku. Jack otrząsnął się
i postanowił wziąć się w garść.
- Można to i tak nazwać - przyznał niechętnie. Mo
mentalnie zatęsknił za papierosem. Niestety, dziennyli-
mit został wyczerpany. Przede wszystkim jestem re
porterem. Wojny obsługuję wyjątkowo.
Anula & Irena
scandalous
- A co jeszcze.., - Faith zająknęła się. Bobbie-Sue
wyraziła się, że czasem robił coś dla prasy". Jack tym
czasem mówił o swoim zajęciu w czasie terazniejszym.
- O czym więc głównie piszesz? - poprawiła się.
- O śmierci, destrukcji, korupcji, politycznych afe
rach i ogólnym upadku. - Wzruszył ramionami i sięgnął
po herbatę w maleńkiej, kruchej filiżance, która prawie
zniknęła w jego silnej dłoni. - Słowem o wszystkim, co
każdego dnia jest pożywką dla wiadomości. Teraz chwi-
lowo jestem na urlopie.
- Więc to, nad czym pracujesz, to nie jest materiał dla
twojej gazety? - zdziwiła się, pamiętając, jak jeszcze
godzinę temu garbił się nad maszyną do pisania.
- Nie - odparł krótko, wyraznie zamykając dyskusję
na ten temat. Zadzwięczała gwałtownie odstawiona fili
żanka.
Faith zacięcie polowała na kolejny kąsek. Nie powin
na być taka dociekliwa. Ale bardzo chciała poznać roz
maite szczegóły z jego życia. Zwłaszcza chciałaby wie
dzieć, nad czym teraz pracuje. Prawdę powiedziawszy,
chciała o nim wiedzieć wszystko.
- Wiesz, że czytałam to, co dotychczas napisałeś?
- pochwaliła się. - To znaczy to, co robiłeś dla swojej
gazety.
- Tam, w Pine Hollow? - Był tym wyznaniem wyra
znie zaintrygowany.
- Wyobraz sobie, że tam też dochodzi prasa - odparła
lekko urażona. -Nawet kilku mieszkańców, którzy uwa
żają się za intelektualistów, prenumeruje prasę z Atlanty.
A w bibliotece sÄ… egzemplarze New York Timesa"
Anula & Irena
scandalous
i Washington Post". Czytałam wszystko o wojnie
w Zatoce Perskiej, o Somalii, o Bośni, o Haiti. - Spo
ważniała, przypomniawszy sobie treść artykułów. -
O Rwandzie też.
- Nie powinnaś czytać takich okropności, jesteś zbyt
wrażliwa - powiedział poważnie.
- Nikt nie musiałby o tym czytać, gdyby się to nie
zdarzało. - Popatrzyła na bruzdy wokół jego ust. -1 nikt
nie musiałby o tym pisać - dodała miękko. Miała wielką
ochotę wyciągnąć rękę i pogładzić go. - Byłeś wszędzie
tam, gdzie jest gorąco? - zapytała, posługując się zwro
tem, który często powtarzano w odniesieniu do Jacka
Shannona.
Skinął głową i znów sięgnął po filiżankę.
- Tak, poczynajÄ…c od Wietnamu.
- Wietnam? Przecież to było wiele lat temu!
- Miałem wtedy osiemnaście lat - stwierdził sucho.
- Wystarczyło.
Darowała sobie konwencj onalną uwagę na temat j ego
młodego wyglądu.
- To musiało być dla ciebie ciężkie przeżycie.
Uniósł ramiona i opuścił je, jakby chciał strząsnąć
jakiś ciężar.
- Nie tak ciężkie, jak dla większości chłopców, któ
rzy tam walczyli. - W zamyśleniu obracał kruchą fili-:
żankÄ™ w dÅ‚ugich palcach. - Kiedy zaczęła «iÄ™ wojna, za
czepiłem się w Stars and Stripes", w wydaniu dla żoł
nierzy.
- Reporterzy również ginęli i dostawali się do niewo
li, przecież czytałam.
Anula & Irena
scandalous
Zbył ją machnięciem ręki.
- To były odosobnione przypadki. Wliczone w nor
malne ryzyko zawodowe. Kiedy przygotowujesz repor
taż, w ogóle o tym nie myślisz. Liczy się tylko zdobycie
materiału.
- Który jest aż tak ważny, by ryzykować dla niego
życie?
- Czasami tak. Przeważnie. Przynajmniej sam tak
uważał. -Zrozum, tak naprawdę nigdy nie wiesz, co będzie
tym twoim bombowym tematem na pierwszą stronę, więc
gonisz za wszystkim, myśląc, że to będzie właśnie to. A jak
już to zdobędziesz, gonisz za następnym. I tylko ta pogoń
się liczy. Taki zawód. - Kolejny raz wzruszył ramionami.
Faith w zdumieniu pokręciła głową, usiłując ustosun
kować się do tego, co usłyszała.
- Zawsze chciałeś być reporterem?
- Po prostu zawsze to robiłem. - Tym razem nie miał
ochoty się rozwodzić. Wreszcie odstawił pustą filiżankę
i sięgnął po pałeczki.
- A ty? - Tym pytaniem znowu postawił ją w blasku
świateł na środku sceny.
- Ja?
- Kim chcesz być, jak dorośniesz? - Uśmiechnął się
wyrozumiale. - Pewnie skrycie marzysz jednak o karie
rze aktorskiej.
Przez chwilę podejrzliwie mierzyła go wzrokiem, za
stanawiajÄ…c siÄ™, czy pyta ze szczerym zainteresowaniem
i czy warto mu odpowiedzieć zgodnie z prawdą.
- O medycynie - powiedziała w końcu. - Ze specja
lizacją w położnictwie.
Anula & Irena
scandalous
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Pokrewne
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- tlonastrone.pev.pl
Jean Lorrah Savage Empire 02 Dragonlord Of The Savage Empire
John DeChancie Castle 02 Castle for Rent
Cabot Meg Papla 02 Papla w wielkim mieście
Smith Ready Jeri [Aspect of Crow 02] Voice of Crow
Aubrey Ross [Enemy Embrace 02] Toymaker [EC Aeon] (revised) (pdf)
Bonnie Dee [Magical Menages 02] Vampire's Consort (pdf)
James Alan Gardner [League Of Peoples 02] Commitment Hour
Janrae Frank Journey Of Sacred King 02 Sins Of The Mother
Carroll_Jonathan_ _Vincent_Ettrich_TOM_02_ _Szklana_zupa
Carter Ally Dziewczyny z Akademii Gallagher 02 Tylko mi nie wierz