[ Pobierz całość w formacie PDF ]

- Giacomo. Chodzi o Dianę McCreary. Wiem, że tam
jest.
Nie było odpowiedzi. Tylko cichy syk sugerował, że
jego rozmówca jeszcze się nie rozłączył.
- Kim pan jest? - zapytał po chwili ten sam głos.
- Nazywam się Clint McCreary. Przyjechałem po
DianÄ™.
- Ma pan pieniÄ…dze?
- Wpuśćcie mnie, bo wezwę policję.
- Nie może pan tu wejść. Poślę ją na dół.
Zapadła cisza. Po nieskończenie długiej chwili padło
pytanie:
- Jak mogę mieć pewność, że jest pan tym, za kogo się
pan podaje?
- Diana ma znamię na obojczyku oraz małą bliznę na
podbródku. Kiedy była w przedszkolu, spadła z huśtawki.
Niech mi pan pozwoli porozmawiać z nią przez domofon.
Znowu nic, tylko cichy syk. Clint wciąż wciskał guzik
domofonu. Lewą rękę zacisnął w pięść. %7łyły nabrzmiały
mu na skroniach.
Dalej nic. %7Å‚adnej odpowiedzi.
Jessie poczuła, że nie jest w stanie już dłużej patrzeć na
mękę Clinta. Odwróciła wzrok i zajrzała przez wewnętrzne
szklane drzwi w głąb budynku. Zobaczyła przestronny hol
i nowoczesne, ażurowe schody z wÄ…skÄ…, aluminiowÄ… porÄ™­
czą. Nagle na górny podest padł cień. Potem w zasięgu jej
wzroku pojawiÅ‚a siÄ™ stopa w czerwonym kowbojskim bu­
cie, potem druga, wreszcie nogi w niebieskich dżinsach.
- Patrz, Clint - szepnęła.
Nie przestając wciskać guzika, Clint spojrzał przez ra-
Anula & Irena
scandalous
mię. Z góry schodziła szczupła, przygarbiona dziewczyna
z ciemnymi, krÄ™conymi wÅ‚osami, o delikatnie zaryso­
wanym podbródku i oczach równie posępnych jak oczy
Clinta.
Clint przestał wciskać guzik domofonu i mimowolnie
chwycił Jessie za rękę. Ich palce splotły się.
Diana patrzyła na Clinta zza szklanej tafli. On także na
niÄ… patrzyÅ‚. Usta dziewczyny drgnęły w gorzkim półuÅ›mie­
chu. Podeszła do drzwi. Clint zrobił krok w jej stronę.
Jednocześnie sięgnęli do klamki. Potem Diana zaczęła
kręcić gałką. Tak powoli, że zniecierpliwiona Jessie omal
nie zaczęła krzyczeć, żeby ją ponaglić. Drzwi uchyliły się.
W jednej sekundzie Clint wsunął nogę w szparę, naparł
bokiem na drzwi, szarpnął Dianę za rękę i zaczął ją biegiem
ciągnąć do wyjścia.
%7ładne z nich nie odezwało się ani słowem, póki nie
zatrzasnęły się za nimi drzwi furgonetki. Dopiero wtedy
Diana przemówiła.
- Clint, Clint, co ja mam teraz robić?
Nagle łzy trysnęły jej z oczu i rozpłakała się jak dziecko.
Jessie przekręciła kluczyk w stacyjce, a potem wskazała
Clintowi schowek w desce rozdzielczej.
- Jest tam całe pudełko chusteczek do nosa. Zdaje się,
że będą jej potrzebne.
Clint znalazł chusteczki i podał je siostrze, która nie
przestawała trząść się i szlochać.
Kilka przecznic dalej Jessie zatrzymała wóz i pozwoliła
Clintowi usiąść obok Diany. Niestety, jeden rzut oka na
jego mocno zaciśnięte usta uświadomił jej, że Clint nie był
w odpowiednim nastroju, by pocieszać siostrę.
- Wszystkie moje rzeczy tam zostaÅ‚y - szlochaÅ‚a Dia­
na. - Ubrania, zegarek, wszystko... O Boże!
Anula & Irena
scandalous
Jessie zrobiło się zimno na samą myśl o tym, co jeszcze
mogÅ‚a tam utracić ta nieszczÄ™sna dziewczyna, ale nie wy­
powiedziała głośno swoich obaw. Clint wymamrotał coś,
co miało oznaczać, że powinna się cieszyć, iż w ogóle uszła
z życiem. Diana jakby zapadła się w swoim fotelu.
Po upływie pół godziny dotarli do  Tęczowego Domu".
- ZainstalujÄ™ DianÄ™ w schronisku - zaproponowaÅ‚a Jes­
sie - a potem odwiozę cię do Beverly Hills, żebyś mógł
zabrać swój samochód.
- Mniejsza o samochód - burknął Clint. - Mogę
pózniej wziąć taksówkę. Jeśli w ogóle mój wóz jeszcze tam
stoi. Możliwe, że Giacomo kazał go zrzucić z urwiska.
Jessie spodziewaÅ‚a siÄ™, że Clint bÄ™dzie chciaÅ‚ jak naj­
szybciej odzyskać samochód, choćby dlatego, żeby unieza­
leżnić się od znienawidzonej furgonetki. Tymczasem, ku
swemu zdumieniu, odniosła wrażenie, że Clintowi wcale
się nie spieszy. Kiedy wysiadały z Dianą, nawet nie ruszył
się z miejsca. Siedział, wpatrzony w deskę rozdzielczą,
i machinalnie pstrykał w nią palcami.
Dopiero kiedy ruszyÅ‚y w stronÄ™ domu - zapÅ‚akana Dia­
na w objęciach podtrzymującej ją Jessie - ociągając się,
wysiadł, ale nie poszedł za nimi, póki starannie nie zamknął
wszystkich drzwi.
Jessie zaprowadziła Dianę prosto do swojego gabinetu.
Natychmiast pojawiła się Susan, żeby sprawdzić, czy nie
potrzebują pomocy, ale Jessie gestem dała jej znać, że
panuje nad sytuacjÄ…. Susan skinęła w stronÄ™ sali telewizyj­
nej. Oznaczało to, że w razie czego będzie ją można tam
znalezć.
Diana wyciągnęła się na sofie i ukryła twarz w dłoniach,
cicho szlochając. Ramiona jej drżały. Jessie wzięła kolejne
pudełko chusteczek i postawiła je na stoliku przy sofie.
Anula & Irena
scandalous
Kiedy się wyprostowała, zobaczyła Clinta. Stał na środku
pokoju i patrzył na nią zasępiony.
- Co teraz zrobimy?-zapytał.
- Poczekamy, aż się zmęczy.
Clint nerwowo splótł palce, a potem rozplótł je i wsunął
ręce do kieszeni.
- Ona wyglÄ…da w porzÄ…dku. To znaczy, chyba jest
zdrowa?
- Tak. - Jessie widziała, że Clint rozpaczliwie pragnie
siÄ™ o tym upewnić. PatrzyÅ‚ stroskanym wzrokiem na pÅ‚a­
czącą siostrę. Jego dawny gniew gdzieś się ulotnił.
Uświadomiła sobie, że w tej chwili jej wsparcia bardziej [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • glaz.keep.pl