[ Pobierz całość w formacie PDF ]

z wielką łatwością przestał palić. Przesłał mi następnie bardzo miły list dziękczynny. Praktycznie ostatnią rzeczą, jaką mówię byłym palaczom,
opuszczającym moje konsultacje, jest:  Pamiętaj, że nie możesz nigdy więcej zapalić papierosa . Ten mężczyzna powiedział wówczas:  Nie bój
się Allen, jeśli uda mi się przestać, na pewno nigdy więcej nie zapalę ponownie . Przeczuwałem wtedy, że moje ostrzeżenie nie do końca do niego
dotarło. Powiedziałem mu:  Wiem jak się czujesz w tym momencie, lecz jak będzie po upływie sześciu miesięcy? . Odpowiedział:  Allen, nigdy
więcej nie zapalę papierosa . Około rok pózniej zadzwonił ponownie.  Allen, w czasie Zwiąt Bożego Narodzenia zapaliłem jedno cygaro i teraz
znowu palę czterdzieści papierosów dziennie . Spytałem go:  Pamiętasz jak pierwszy raz do mnie zadzwoniłeś? Nienawidziłeś palenia tak bardzo,
że chciałeś mi zapłacić 1000 funtów, żeby móc przez tydzień nie palić .  Pamiętam. Czyż nie jestem głupcem?
 Pamiętasz jak obiecywałeś mi, że nigdy więcej nie zapalisz?  Wiem, jestem idiotą . Jest to podobne do sytuacji, gdy znajdujesz kogoś
tkwiącego po szyję w bagnie, które lada moment może go pochłonąć. Pomagasz mu wydostać się z tej opresji. On ci dziękuje a następnie, sześć
miesięcy pózniej, wskakuje ponownie w to samo bagno. Jak na ironię człowiek ten podczas kolejnej sesji powiedział:  Czy możesz w to
uwierzyć? Obiecałem synowi, że dam mu tysiąc funtów, jeśli nie będzie palił do dwudziestego pierwszego roku życia. Spełniłem swoją obietnicę.
On ma teraz dwadzieścia dwa lata i pali jak lokomotywa. Nie potrafię uwierzyć, że jest aż tak głupi . Powiedziałem wówczas:  Nie rozumiem, jak
możesz nazywać go głupcem. Przynajmniej uniknął pułapki nikotynowej przez dwadzieścia jeden lat i jeszcze nie wie, w jakie nieszczęścia się
pakuje. Ty sam wiedziałeś o tym doskonale i potrafiłeś wytrzymać zaledwie rok . Jeśli ponowne przeczytanie tej książki nie pomoże ci,
skontaktuj się z najbliższą kliniką EASWAY. Palacze, którzy z łatwością przestają palić, a pózniej zaczynają ponownie, stwarzają osobny
problem. Jednakże gdy ty już staniesz się wolnym, to BAAGAM CI, NIE POPEANIAJ TEGO SAMEGO BADU. Palacze sądzą, że tacy ludzie
zaczynają ponownie palić, ponieważ nadal są uzależnieni i brakuje im papierosów. W rzeczywistości ludzie ci z taką łatwością przestają palić, że
tracą strach przed paleniem. Myślą sobie:  Mogę zapalić okazjonalnego papierosa. Nawet jeśli znów się uzależnię, z łatwością przestanę palić
ponownie . Obawiam się, że to nie działa w ten sposób. Aatwo jest przestać palić, lecz niemożliwe jest kontrolowanie uzależnienia. Aby zostać
niepalącym, konieczne jest zrobienie jednej rzeczy: nie palić. Inną kategorią palaczy, powodujących moją frustrację, są ludzie, którzy są zbyt
przerażeni by podjąć próbę, lub gdy się na nią decydują, uznają ją za wielką torturę. Wydaje mi się, że główne problemy są następujące:
1. Strach przed porażką. Nie ma żadnej hańby, jeśli ci się nie powiedzie, lecz czystą głupotą byłoby nie podjąć choćby próby. Spójrz na to
w ten sposób - najgorsza rzecz, jaka może cię spotkać to to, że ci się nie uda. W żadnym wypadku nie będziesz więc w gorszej sytuacji, niż jesteś
teraz. Pomyśl tylko, jak cudownie byłoby odnieść zwycięstwo. Jeśli nie podejmiesz próby, masz z góry zagwarantowaną porażkę.
2. Obawa przed paniką i byciem nieszczęśliwym. Nie przejmuj się tym. Pomyśl tylko: jakie złe rzeczy mogą się zdarzyć, jeśli nigdy
więcej nie zapalisz kolejnego papierosa? Absolutnie żadne. Straszne rzeczy staną się gdy zapalisz. W każdym razie panika jest wywoływana przez
papierosy i w niedługim czasie minie zupełnie. Największą zdobyczą jest pozbycie się tego strachu. Czy naprawdę wierzysz, że palacze są
przygotowani na poddanie się amputacji rąk i nóg jedynie dla przyjemności, jaką czerpią z palenia? Jeśli odkryjesz, że zaczynasz panikować,
pomoże ci głębokie oddychanie. Jeśli jesteś w towarzystwie ludzi, którzy wpływają na ciebie przygnębiająco, opuść ich towarzystwo. Ucieknij do
garażu lub pustego biura, albo gdziekolwiek indziej. Jeśli masz ochotę płakać, nie wstydz się. Płacz jest naturalnym sposobem rozładowywania
napięcia. Każdy człowiek po wypłakaniu się czuje się lepiej. Jedną z najgorszych rzeczy, jakie robimy małym dzieciom, jest uczenie ich, by nie
płakały. Widzimy jak starają się powstrzymywać łzy, lecz drżący podbródek wskazuje stan napięcia. Jako Brytyjczycy uczymy się, by nie
pokazywać na zewnątrz swoich emocji. Tymczasem zostaliśmy zaprojektowani tak, by okazywać swoje uczucia, a nie tłamsić je w sobie. Jeśli
masz ochotę, to krzycz lub wyładuj się kopiąc w kartonowe pudło. Potraktuj swoją walkę jak mecz bokserski, którego nie możesz przegrać. Nikt
nie jest w stanie zatrzymać czasu. Z każdą mijającą chwilą mały potworek w twoim ciele umiera. Ciesz się swoim nieuniknionym zwycięstwem.
3. Nieprzestrzeganie instrukcji. Niektórzy palacze przychodzą do mnie i mówią:  Pańska metoda po prostu na mnie nie działa . Opisują
następnie, jak zignorowali nie jedną, lecz praktycznie wszystkie podane przeze mnie instrukcje. (Dla przypomnienia podsumuję je wszystkie w
formie listy na końcu tego rozdziału). [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • glaz.keep.pl