[ Pobierz całość w formacie PDF ]
zmarnować trzecie, żeby odczepić kiełbasę.
I przez chwilę ta wymyślona, nordycka żona, ozdobiona pętem
kiełbasy, stała wraz z nimi przed tą boginią z rzędami obwisłych
piersi. Wszyscy się roześmieli.
Pomyśl życzenie, Gillian powiedział Orhan. Jesteś
dostatecznie inteligentna, by nie chcieć czegoś głupiego.
W Anglii rzekła Gillian kiedy wypowiadamy życzenia,
krojąc tort urodzinowy, zwykle głośno krzyczymy, chyba po to, żeby
odwrócić od siebie nóż.
Niech pani krzyczy, jeśli pani chce powiedziała Leila Serin.
Nie jestem w Anglii odparła Gillian Perholt i to nie są moje
urodziny. Nie będę więc krzyczeć, skupię się na inteligentnym
zachowaniu, wedle rozkazu Orhana.
Zamknęła oczy, skupiła się i pomyślała życzenie, widząc
czerwone światło pod powiekami, jak wiele razy przedtem, słysząc w
uszach ciche dudnienie krwi. Pomyślała dokładne, ostrożne życzenie,
aby poproszono ją o wygłoszenie głównego referatu na jesiennej
konferencji narratologów w Toronto, uzupełniając życzenie prośbą o
przelot pierwszą klasą i hotel z basenem. Był to jakby pakiet życzeń,
wyjaśniła krwi pulsującej w uszach i pod powiekami, po czym
otworzyła oczy i potrząsnęła głową przed uśmiechniętą Artemidą.
Wszyscy wybuchnęli śmiechem. Wyglądałaś tak poważnie, mówili,
ściskając jej ramiona, i puścili ją, wciąż się śmiejąc.
IdÄ…c przez staro-nowy Efez, dotarli do amfiteatru. Orhan stanÄ…Å‚ na
zrujnowanej scenie i wygłosił jakąś inkantację po turecku; była to
wyjaśnił pierwsza mowa Dionizosa, jego straszna, grozna mowa,
wygłaszana z uśmiechem na początku Bachantek 18. Następnie
położył sobie dłoń na ramieniu i ze zwinnego, pogodnego człowieka
Wschodu przeobraził się w wysokiego, sztywno kroczącego
osobnika, owiniętego opończą.
Posłuchaj, Gillian powiedział.
Takie bym rzeczy ci opisał, których
Najmniejszy szczegół rozdarłby ci duszę,
Młodą krew twoją zmroził, oczy twoje
Jak gwiazdy z posad wydobył, zwinięte,
Gładkie kędziory twoje wyprostował
Tak, że ich każdy włos stanąłby dębem
Jako na jeżu kolce; ale takich
Podań nie znosi ludzkie ucho19.
18 Tragedia Eurypidesa, ok. 406 p.n.e. (Przyp. tłum.).
19 William Shakespeare, Hamlet , I.5, przeł. Józef Paszkowski. (Przyp. tłum.).
Aniołowie i zwiastuny łaski pańskiej, miejcie nas w opiece
powiedziała Gillian ze śmiechem, wspominając młodego Orhana,
zdobywcę angielskiej studenckiej sceny, myśląc też o Mehmedzie
Zdobywcy, jakim widział go Bellini, wymownym, czujnym i
niebezpiecznym.
Dobry byłem wtedy rzekł Orhan. To była jego rola, Szekspir
sam grał rolę ducha, wiedziałeś o tym, Attilo? Kiedy mówisz te
słowa, mówisz to, co on mówił.
Nie na tej scenie powiedział Attila.
Teraz odparł Orhan teraz to już tu jest.
Anioły przywiodły Gillian na myśl świętego Pawła; anioły
uwolniły świętego Pawła z więzienia w Efezie. Siedziała w szkółce
niedzielnej, słuchając jak mucha bzyczy na wysokim, brudnym oknie
zakrystii, i nienawidziła opowieści o świętym Pawle i innych
apostołach, ponieważ były prawdą, opowiedziane były jako
prawdziwe, co w pewien istotny sposób uniemożliwiało udział
wyobrazni, zapewne dlatego że nie mogła w nie uwierzyć, skoro
żądano od niej, by dała im wiarę. Była Hamletem, jego ojcem i
Szekspirem; widziała węża Miltona i czarodziejskiego, latającego
konia Złodzieja z Bagdadu, lecz na aniołach świętego Pawła ciążyło
podejrzenie zmyślenia, właśnie dlatego że kazano jej uznać je za
specjalne albowiem prawdziwe. Zwięty Paweł przybył do Efezu,
aby oznajmić ludziom, że bogini Artemida jest nieprawdziwa,
nierealna, gdyż zrobili ją swoimi rękami. Powoli dotarło do niej, że
stał tutaj, dokładnie tu, w tym teatrze; ów rzeczywisty człowiek,
prowincjonalny uzurpator, niosący przesłanie, stał na tym samym
miejscu, gdzie teraz stała ona. Trudno jej było w to uwierzyć, gdyż
święty Paweł zawsze wydawał się jej papierowy w porównaniu z
Dionizosem, Achillesem, Priamem, których poznała pózniej. A
jednak przybył, niosąc w sobie gniew przeciwko bałwanom.
Odmienił świat. Ten były prześladowca, oślepiony boskim światłem
na drodze do Damaszku (w tej jednej chwili nie był papierowy,
strawiło go światło), wyruszył głosić wiarę w nowego boga, którego
nie dane mu było poznać w ludzkiej postaci. W Efezie wywołał
niemały rozruch 20, a jego kazania szczególnie rozgniewały
Demetriusza, złotnika, który robił dla bogini srebrne kapliczki.
Zatem Demetriusz podburzył mieszkańców Efezu przeciwko
świętemu i jego słowom, iż to nie są bogowie, którzy są rękami
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Pokrewne
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- katek.htw.pl
Antoni Ferdynand Ossendowski Przez kraj ludzi, zwierząt i bogów
Czechow Antoni Historie Zakulisowe czyli Anegdoty Teatralne
Czechow Antoni OPOWIADANIA HUMORYSTYCZNE
Diana Palmer Kyle Susan Skazani na miłość
Susan X Meagher The Lies That Bind
Barbara Delinsky Namić™tnośÂ›ć‡ i zśÂ‚udzenia
Glen Cook Black Company 01 Black Company
Cartland_Barbara_Lucyfer_i_aniol
Rampa Lobsang Living with the Lama