[ Pobierz całość w formacie PDF ]

będzie właśnie wierzchołek tej wyspy, a raczej
same jej szczyty. Jeżeli następnie ruch ten usuwa-
nia się ustanie, to atoli będzie mógł zakwitnąć ży-
ciem organicznem, w sposób jakieśmy już pierwej
opisali. Taki jest process przetwarzania siÄ™ jed-
nych utworów koralowych w drugie, wedla teoryi
Darwina, która jest niewątpliwie prawdziwą i dziś
ogólnie przyjętą.
Ta teorya doprowadziła Darwina do głębszych
i rozleglejszych jeszcze widoków, bowiem
posłużyła mu za skalę pozwalającą wyprowadzić
wnioski, które mianowicie części Oceanu się
wznoszą, a które usuwają. Utwory koralowe dały
mu możność wnioski swoje stwierdzić, rozumie się
jednak, że wnioski te ściągają się tylko do tych
części Oceanu, na których powierzchni rozrzucone
są atolle. Potrzeba więc najprzód określić ich
granice.
Korale rozwijajÄ… siÄ™ tylko w pasie zwrot-
nikowym, i wyżej 30-st. szerokości północnej, lub
75/233
południowej dotąd nie posunęły się. Jedne wyspy
Bermudzkie (33 s. N.) na Oceanie Atlantyckim
stanowią w tym względzie wyjątek, lecz tu zdaje
się wpłynął prąd zatokowy (golf stream) na
odsunienie tych granic, bo zanosząc ciepłą wodę
dał możność koralom rozwinąć się. Trzeba bowiem
wiedzieć, że te polipy potrzebują koniecznie tem-
peratury dość wysokiej, by się mogły swobodnie
rozwinąć. Na Oceanie Spokojnym najwyższemi
punktami, w których się rozwinęły ławice ko-
ralowe , są nadbrzeża północno-zachodnie wysp
Sandwich (28. 30 szer. półn.) i brzegi wysp Lao-
choo (27 sz. płn.) Na morzu Czerwonem ławice
koralowe były dostrzeżone i pod 30-st. szerokości
północnej. Na półkuli południowej, korale mniej się
oddalają od mórz, zwrotnikowych i poniżej zwrot-
nika wcale nie istnieją. Jedynym w tym względzie
wyjątkiem, są wyspy Houtmans Abrolha, leżące
na zachód od Australii w pobliżu jej pod 29-st sze-
rokości południowej, Wyspy te są utworem zwier-
zokrzewów. Największemi grupami atollów są
wyspy Maldywskie, Lakodywskie, Chagos,
Marschall, Karolińskie, Gilbert i wyspy Nizkie. Pier-
wsze trzy tworzą łańcuch długości 480; mil ge-
ograficznych. W ogóle przestrzeń, którą zajmują
atolle Polinezyi i Oceanów Indyjskiego i Wielkiego,
jest większą od całego lądu Azyatyckiego.
76/233
Rozważając tg ogromną przestrzeń, Darwin
wnioskuje, że można by ją podzielić na pasy stop-
niowego wznoszenia siÄ™ dna morskiego i na pasy
w których to dno zapada. Jeśli naprzykład za-
czniemy od zachodnich wybrzeży Ameryki Połud-
niowej, dowody wydzwigania siÄ™ w tem miejscu
Oceanu, Å‚atwo znajdziem w wydobytych na
wierzch Å‚awach muszel morskich. IdÄ…c ku za-
chodowi, Ocean znowu w tern miejscu jest głęboki
i nie ma żadnych wysp na swej powierzchni;
następuje potem przestrzeń 6,000 wiorst długoś-
ci, a 1000 szerokości, pokryta obecnie ławami ko-
rali, która zapada. Dalej znów, idąc w tymże
kierunku, dochodzi się do łańcucha wysp, do
których należą Nowe Hybrydy; wyspy Salomona
i Nowej Irlandyi: ta przestrzeń cała coraz się
bardziej wynurza, Nakoniec, na zachód od Nowych
Hybrydów spotykają się ławice okalające brzegi
Nowej Kaledonii i Australii; cała ta wielka
przestrzeń stanowi drugi pas zapadający się dna
Oceanu. Amerykanin Dana oblicza na 15 mili-
jonów mil kwadratowych przestrzenie, które w
Oceanie Wielkim i Indyjskim dno swoje coraz
bardziej pogłębiają. Epoka w której te zmiany
wzniesienia i pogłębienia na całym Oceanie za-
szły, nie może być ściśle oznaczoną, również jak
i czas w którym się ruch ten wstrzymał.
77/233
Dana:jednak utrzymuje, że pewne okoliczności
każą wnioskować, iż musiały one nastąpić w pery-
odzie trzeciej epoki i że być może, iż wydzwig-
nięcie się pokładów tegoż wieku, wzdłuż Andów i
Północnej Ameryki, mogło prze-ciw-ważyć to za-
padanie siÄ™ dna Wielkiego Oceanu. (Histoire de
progres des la Geologie do 1834 i 1845 par le Vi-
comte d'Archiae t. I. p. 383).
Ten krótki zarys, tu podany o zwier-
zokrzewach, o życiu ich gromadnem, o ich pra-
cach wspólnych, o walkach, które staczać muszą
z potęgą Oceanu i wulkanicznemi działaniami os-
cyllacyi lądu,  wśród których prawie zawsze
zwycięzko wychodzą,  nasuwa mimowolnie
myśl, że są pewne prawdy moralne, wyczytać się
dające z faktów natury. Czyliż bowiem nią nie jest
ta jedność usiłowań w dopięciu celu swego, która
przy najniklejszych środkach i najbezmoc-
niejszych siłach w końcu zwycięża najpotężniejsze
żywioły? Tak jedność i wytrwałość są, to dwie
wielkie prawdy moralne, które Bóg napisać raczył
dla ludzkości, nawet w życiu i pracach tych nikłych
żyjątek, tak przez nią pogardzanych. Bóg przez
maluczkich wielkie rzeczy czyni. Prawdy te niko-
mu bardziej jak nam nie sÄ… przydatne, wyznajmy
to w ducha pokorze. I jeśli by człowiek chciał się
głębiej zastanawiać nad tem co go otacza, jeśliby
78/233
chciał ządać, sobie trud przeczytania choćby kilku
stronnic księgi Przyrody, przekonał by się łacno,
że skarby prawd nagromadzone są dla jego ducha [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • glaz.keep.pl