[ Pobierz całość w formacie PDF ]

sprawę z tego, że wielki i wywyższony w chwale Syn Boży przechadza się pośród
nas? W pierwszym rozdziale Objawienia jest opis, że apostoł Jan, usłyszawszy
skierowany do niego głos trąby, obrócił się, aby ujrzeć Tego, kto z nim rozmawiał.
Obraz, który ujrzały jego oczy i wygląd mówiącego tak nim wstrząsnął, że upadł
na ziemię jakby umarły. Sądząc po ludzku jest to trudno zrozumieć. Przecież Jan
tak dobrze znał Jezusa Chrystusa podczas Jego życia na ziemi. Będąc umiłowa-
nym uczniem, nierzadko spoczywał na Jego piersi. Teraz zaś, ujrzawszy Go w
wielkiej chwale przechadzającego się pośród złotych świeczników, padł on do
nóg Jego jak martwy. Syn Człowieczy stanął przed nim i ujrzał Go "odzianego w
szatę od stóp długą i przepasanego przez pierś złotym pasem; głowa zaś jego i
włosy były lśniące jak śnieżnobiała wełna, a oczy jego jak płomień ognisty, a nogi
69
jego podobne do mosiądzu w piecu rozżarzonego, głos zaś jego jakby szum wielu
wód. W prawej dłoni swojej trzymał siedem gwiazd, a z ust jego wychodził obo-
sieczny ostry miecz, a oblicze jego jaśniało jak słońce w pełnym swoim blasku"
(Ob. 1:13-16). Szata w tamtym czasie jest nie tylko długim okryciem żydowskich
arcykapłanów i królów, ale i okryciem sędziów. I oto ten wielki Arcykapłan i Król
królów jako sędzia przechadza się teraz wśród nas i wie o każdym wszystko - złe
i dobre, przecież jest On Tym, przed którym nie ma nic ukrytego. Tak samo wie-
dział On wszystko o zborze w Efezie i dlatego wyliczając, mówi: "Znam uczynki
twoje i trud, i wytrwałość twoją, i wiem, że nie możesz ścierpieć złych, i że do-
świadczyłeś tych, którzy podają się za apostołów, a nimi nie są, i stwierdziłeś, że
są kłamcami. Hasz też wytrwałość i cierpiałeś dla imienia mego, a nie ustałeś". O,
jaka piękna charakterystyka chrześcijańskiej społeczności! Jakie cudowne świa-
dectwo o dzieciach Bożych, które bez przerwy, bez ustanku trudziły się dla Chry-
stusa! Pan podkreśla też ich zadziwiającą wytrwałość i zdolność pokornego zno-
szenia wszystkiego. Zgodzicie się, że jest to szczególnie dużym problemem dla
chrześcijan. Jakże trudno być cierpliwymi i pokornymi, gdy wokół szaleje sztorm
życiowy i okoliczności gniotą ze wszystkich stron. Społeczność w Efezie nie tole-
rowała w swoim środowisku grzechu i nie bratała się z tymi, którzy nazywając się
chrześcijanami byli rozwiezli w swoim sercu. Trzeba przyznać, że właśnie tego
nie ma obecnie w wielu zborach. Ze względu na zachowanie zewnętrznego poko-
ju i liczebności społeczności, ich przywódcy i członkowie gotowi są iść na każdy
kompromis. Czy należy się dziwić temu, że grzech, przykrywając się zewnętrzną
pobożnością, rozkwita pełnym kwiatem. Dalej o efeskich chrześcijanach mówi się,
że czuwali duchowo i stojąc na straży, sprawdzali i doświadczali tych, którzy byli
wśród nich lub przychodzili do nich jako apostołowie. Iluż takich "usługujących"
zostało w ten sposób przez nich zdemaskowanych i uznanych za kłamców! 0. jak-
że nie starcza takiego samego podejścia nam, dzisiejszym chrześcijanom! Jak ła-
two czarne przyjmujemy za białe, a białe nazywamy czarnym! Ileż jest społeczno-
ści, które nie mają nawet najmniejszej zdolności rozróżniania! Nie mogą w nich
odróżnić prawdziwego sługi od "wilka w owczej skórze" i prawdziwego chrześcija-
nina od tego, kto tylko tak siÄ™ nazywa. Wszystko uznajÄ… za prawdziwe i dlatego
diabeł tak nieustraszenie posyła tam swoje sługi. Efezjanie zaś dobrze orientowali
się w tym, co jest prawdziwym apostolstwem i co  prawdziwym chrześcijań-
stwem.
I tak, sądząc po ludzku, taka społeczność, jaką byt zbór w Efezie, można
byłoby nazwać doskonalą. Każdy pracownik uważałby za szczęście nią kierować.
Zborowi, o którym Sam Bóg powiedział tyle pochwal, niemożliwe jest cokolwiek
zarzucić. Jednak Pan podszedł do tego inaczej. Wyliczywszy wszystko, co dobre,
kończy On Swoją mowę słowem "lecz". Okazuje się, że w tej, zdawać mogłoby
się, wzorowej społeczności było coś, co bardzo Go zasmuciło, a właściwie  utra-
ta pierwszej miłości. To stało się też przyczyną wypowiedzenia przez Niego dal-
szych surowych słów: "Wspomnij więc, z jakiej wyżyny spadłeś i upamiętaj się, i
spełniaj uczynki takie, jak pierwej; a jeśli nie, to przyjdę do ciebie i ruszę świecz-
nik twój z jego miejsca, jeśli się nie upamiętasz". Jak widzicie, nie patrząc na całe
70
dobro, które było w tej społeczności, Pan nie mógł być z niej zadowolony. W
ostrzeżeniu, uczynionym efeskiemu zborowi, brzmi nie tylko powaga, ale i grozba
surowej kary w przypadku, gdy on nie upamięta się.
A teraz zadajemy sobie pytanie: co to znaczy  "pierwsza miłość"? Co ro-
zumie się pod tym pojęciem, jeśli mowa jest o społeczności i zborze? Niektórzy
prawdopodobnie powiedzą, że ma się tu na uwadze tę miłość do Boga, którą
mają ludzie od razu po swoim nawróceniu. W greckim oryginale Biblii słowo
"pierwsza" ma to samo znaczenie, co i "lepsza". Z kolei, pod słowami "pierwsza
miłość" rozumie się coś lepszego ze wszystkiego tego, co bywa w życiu człowie-
ka. Właśnie taka miłość do Chrystusa charakteryzowała chrześcijan Kościoła
apostolskiego. Pierwsza miłość jest wtedy, gdy Jezus wypełnia Sobą całą naszą
istotę i cale życie, będąc jedynym i wszystkim. Miłość do najbliższych nam ludzi
powinna być niczym w porównaniu z miłością do Chrystusa. Sam Pan mówił kie-
dyś: "Jeśli kto przychodzi do mnie, a nie ma w nienawiści ojca swego i matki, i
żony, i dzieci, i braci, i sióstr, a nawet i życia swego, nie może być uczniem moim"
(Auk. 14:26). Rozumie się, iż zupełnie nie oznacza, że kochając Jezusa musimy
nienawidzić swoich bliskich. Jednak miłość do nich w porównaniu z miłością do
Pana musi być podobna do nienawiści. Jest możliwe, sądząc po ludzku, że jest to
zupełnie skrajne porównanie, jednak właśnie tylko tak można w jakimś stopniu
scharakteryzować wielką moc nieprzemijającej, płomiennej miłości do Chrystusa.
Nie można jej z niczym porównać, nie można opisać słowami. Właśnie taka mi-
łość, płonąca kiedyś w sercach chrześcijan efeskiego zboru, została przez nich
utracona. Wcześniej nie było niczego, co byłoby dla nich za trudne. Nie istniały ta- [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • glaz.keep.pl