[ Pobierz całość w formacie PDF ]

Szef popatrzył na mnie i tylko powiedział:  Teraz na powrót
do domu już za pózno. Zapłacono za ciebie. Zostaniesz tu i
będziesz uszczęśliwiać mężczyzn .
Tamtego dnia sprowadzili do mnie więcej klientów. Musiałam
im pozwolić uprawiać ze mną seks. Pierwszy nic mi nie zrobił. Nic,
a nic. Położył mnie na łóżku i zobaczył, że płaczę. Powiedział,
żebym się przespała, a potem po prostu wyszedł. Drugi zaznał ze
mną przyjemności i wyszedł. Czekałam na następnego.
Kiedy się pojawił, powiedziałam mu, że nie chcę z nim tego
robić, że chcę wracać do domu, do Mołdawii. Zaczął mnie tłuc i
bił, dopóki się nie poddałam. Tamtego dnia zostałam zmuszona do
seksu z sześcioma albo siedmioma mężczyznami. I tak samo
następnego. To było straszne. Ktokolwiek mnie sobie wybrał, mógł
mnie mieć. Płacili szefowi za korzystanie z mojego ciała.
Dzień pózniej szef przyniósł jakiś papier do podpisu.
Dokument był po turecku, więc nie rozumiałam, o co chodzi.
Została wezwana jedna taka kobieta z kasyna i przetłumaczyła mi.
Powiedziała:  To dla policji. Musisz podpisać i potwierdzić, że
zgadzasz się zostać tu przez pół roku, żeby być prostytutką .
Odmówiłam. Powtarzałam, że zaszła pomyłka i chcę wrócić
do Mołdawii. Płakałam i płakałam, tak okropnie. Ale oni nie
słuchali. Szef zabrał mnie z powrotem do kasyna i dalej zmuszali
mnie do seksu z klientami: codziennie z pięcioma, sześcioma albo
siedmioma.
Każdego dnia szef mnie zmuszał, żebym z nimi sypiała.
Mówił, że jestem mu winna kupę pieniędzy, bo zapłacił za mój
paszport, wizę i bilety na samolot. Po tygodniu prawie całkiem
przestałam jeść. %7łyłam tylko na herbacie, whisky i papierosach,
jedzenia nie mogłam przełknąć. Potem zaprzyjazniłam się z jedną
dziewczyną. Była bardzo dobra, próbowała mi pomóc.
Wspominam ją z wdzięcznością. Przyznałam się jej, że chcę wrócić
do Mołdawii. Powiedziałam:  Jeśli nie wrócę, zabiję się tutaj i
śmierć zabierze mnie do domu. Podetnę sobie żyły albo łyknę
pigułki. Znajdę jakiś sposób, żeby to zrobić. Lepiej wyjechać stąd
w trumnie, niż pozwolić, żeby mnie tu wykorzystywali. I moje
ciało .
Ta dziewczyna pomogła mi się wydostać, uciec. I
zaprowadziła mnie na posterunek. Tam opowiedziałam moją
historię. Policjant ściągnął kogoś, kto tłumaczył, bo nie znałam
tureckiego. %7łebym mogła wrócić do Mołdawii, kazał mi podpisać
jakieś trzy papiery. Byłam taka szczęśliwa  myślałam, że się
stamtÄ…d wyrwÄ™.
Ale potem zadzwonił ktoś z kasyna sprawdzić, czy jestem na
policji. Dziewczyny musiały wygadać szefowi. Policjanci
powtórzyli mi, że szef chce, żebym wróciła, bo czekają na mnie
klienci. Odwiezli mnie do kasyna i powiedzieli, że muszę uprawiać
seks z tymi mężczyznami, nie mam wyboru. Ale powiedzieli też, że
będę wolna już jutro. %7łe przyjadą do kasyna, zabiorą mnie na
lotnisko i polecę do domu. Jednak nie pojawili się ani następnego
dnia, ani jeszcze kolejnego. Trzeciego też ich nie było.
A mój szef przez cały ten czas zmuszał mnie do stosunków z
klientami, którzy mieli ochotę mnie wykorzystywać. Próbowałam
mówić  nie , ale byłam za to bita. Wreszcie czwartego dnia
przyjechała policja.
Zawiezli mnie na lotnisko. Nie dali mi pieniędzy, tylko bilety i
powiedzieli:  Wracasz do domu .
O czwartej nad ranem znalazłam się na lotnisku w Stambule.
Ale tam okazało się, że muszę zapłacić za wizę. Trzydzieści
dolarów albo trzydzieści pięć, już nie wiem. Nie miałam tyle.
Zaczęłam płakać  myślałam, że odeślą mnie na Cypr i znów
zmuszą do seksu z klientami szefa. Więc siedziałam na ławce i
płakałam. Nie wiedziałam, co robić, dokąd iść. Komu miałam
powiedzieć, że nie mam pieniędzy na powrót do Mołdawii?
Podszedł do mnie jakiś mężczyzna, który tamtędy
przechodził. Powiedział, że zapłaci za moją wizę i że mam z nim
pójść. Myślałam, że chce mi pokazać, gdzie mam czekać na
samolot do Kiszyniowa, ale on wepchnął mnie do taksówki.
Wsiadło z nami jeszcze dwóch. Trzymali mnie za ręce.
Taksówkarz zawiózł nas do jakiegoś mieszkania. Mężczyzni
zmusili mnie, żebym weszła i przywiązali do łóżka. Mówiłam:
 Nie, nie, nie! Ale i tak mnie związali  ręce i nogi  a potem
zdjęli mi ubranie. I zgwałcili mnie. Płakałam, a oni powiedzieli, że
wiedzą, że byłam prostytutką, więc muszę z nimi uprawiać seks. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • glaz.keep.pl